W sobotę na dworcu w Nekli się spotkaliśmy
I z uśmiechem do Wrześni pojechaliśmy
Tam czekały na nas przygody
W McDonaldzie zjedliśmy lody
Choć dużo kilometrów zrobiliśmy
Wszyscy się z tego cieszyliśmy
Kościółek na Lipówce zobaczyliśmy
Przez „Małpi Gaj” śpiewająco przeszliśmy
Przy ciuchci był czas na zabawy
Panie zrobiły łyk ciepłej kawy
Na dworzec z powrotem szybko szliśmy
I na pociąg zdążyliśmy
W listopadzie znów na szlak wyruszymy
A po rajdzie nowe rymy wymyślimy
Dziękujemy za wspólne przygody
I cieszymy się z udanej pogody
Do Wrześni jeszcze chętnie wrócimy
I nowe miejsca wspólnie odwiedzimy